Większość ludzi z pewnością kojarzy hasło ,,AIDA” z popularną operą, jednak tym razem jest to coś całkowicie innego. AIDA to technika marketingowa, której zastosowanie może przynieść wiele korzyści.
Technika AIDA – czym jest?
AIDA odnosi się do czterech angielskich słów: attention, interest, desire, action.
- Attention – uwaga
Potencjalny klient musi najpierw mieć świadomość, że nasza marka lub produkt istnieje.
- Interest – zainteresowanie
Kiedy klient posiada świadomość istnienia naszej marki, musimy go nią zainteresować. Najczęściej są to korzyści płynące z naszych usług.
- Desire – dążenie
Klient przejawia chęć lub potrzebę skorzystania z naszych usług.
- Action – akcja
Moment, w którym potencjalny klient przychodzi do sklepu, rozgląda się, orientuje w ofercie.
Jest to hierarchiczne ułożenie procesów, przez które miałby przechodzić potencjalny klient. Każdy z tych etapów oddziela zwykłego użytkownika internetu od bycia Twoim klientem.
Model w praktyce
Przede wszystkim potencjalny klient powinien być przez nas przeprowadzony na każdym etapie. Każda reakcja musi wynikać z naszego wcześniejszego działania.
Krokiem pierwszym, poprzedzającym wszystkie inne działania jest charakterystyka konsumenta. Dane dotyczące wieku, miejsca zamieszkania, płci itd. Wszystko powinno być powiązane z oferowaną usługą/produktem. Na tym samym miejscu możemy umieścić również określenie wartości firmy oraz jej wizerunku. Wszystko po to, aby zyskać wiarygodność.
Kolejnym krokiem jest realizacja świadomości marki. Jest to nic innego jak reklama, która ma na celu dotrzeć i zwrócić uwagę jak największej liczby osób z określonej charakterystyki konsumenta. Np. dla młodzieży mogą być to działania w mediach społecznościowych.
Następnie musimy zainteresować odbiorców i zaangażować ich. Możemy zrobić to np. problemem, z którym często się borykają. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że marketing większości ludzi kojarzy się z obiecywaniem przysłowiowych gruszek na wierzbie. Dlatego też warto pokazać odbiorcom, że nie różnimy się za bardzo od nich i podejść do problemu indywidualnie.
Przedstawienie, że oferujemy konkretne rozwiązanie, powinno uświadomić klientowi, że jest to coś, co polepszy jego życie. Oczywiście nie wszystkiemu można przypisać konkretne zadanie, ale powinna być to kontynuacja poprzednich punktów, która nie narusza zbudowanego zaufania oraz wiarygodności.
Na koniec, jeżeli wszystkie kolejne kroki zostały starannie wykonane, to możemy się spodziewać, że klient podejmie akcję w celu nabycia towarów/usług. Dodatkowo pozostanie w świadomości, że podjął on samodzielną decyzję i nie miała na to wpływu żadna taktyka marketingowa.