Human-first content – jak tworzyć takie treści?

W dobie dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji coraz częściej słychać głosy, w których pobrzmiewa obawa, że ludzie zostaną zastąpieni przez roboty. Dotyczy to nie tylko dziedzin technicznych, ale również obszarów, w których nieodłącznymi elementami są procesy twórcze.

Skoro Artificial Intelligence (AI) coraz lepiej radzi sobie w obszarach do tej pory zarezerwowanych wyłącznie dla ludzi, czy dziedzina pisania tekstów nie zostanie nam odebrana? Termin human-first wskazuje, że najważniejsze jest pisanie dla ludzi. Przez ludzi. Jak tworzyć takie treści? Czytaj dalej.

Potrzeba matką marketingu

Dobre teksty to takie, które odzwierciedlają i odpowiadają na potrzeby czytelnika. Za każdą frazą kluczową wpisaną w przeglądarkę stoi pragnienie, by wypełnić jakąś lukę: poznać coś, uzupełnić wiedzę, zweryfikować poglądy lub rozwiać wątpliwości. Często kieruje tym procesem chęć utwierdzenia się w przekonaniu, czy warto nabyć dany produkt lub skorzystać z jakiejś usługi. Jakby na to nie patrzeć, potrzeba jest matką marketingu. A emocja jego językiem.

Human-first content versus AI

Już teraz sztuczna inteligencja jest w stanie tworzyć poprawne merytorycznie opisy produktów, może nawet pisać o ludzkich emocjach. Na szczęście nie jest w stanie ich poczuć, a co za tym idzie, nie potrafi wczuć się w potrzeby człowieka. Dobry copywriter wie, że jego tekst wywoła zamierzony efekt, jeśli prawidłowo odniesie się do potrzeb czytelnika i wzbudzi w nim określone emocje. I odwrotnie – odniesie się do emocji i wzbudzi określoną potrzebę.

Unikanie schematów w tworzeniu human-first content

Poradniki dla copywriterów pokazują schemat tworzenia treści, którego struktura odnosi się do najbardziej typowego sposobu czytania tekstów. Choć schemat został poparty badaniami, tkwi w nim pewna pułapka. Osoba, która regularnie czyta wpisy blogowe, może poczuć niechęć do przeczytania kolejnego artykułu, który wygląda identycznie jak pozostałe. Dlatego tak istotne jest dodawanie zróżnicowanych materiałów graficznych, a nawet pewna nonszalancja w podejściu do schematu.

Nie tylko forma, ale i treść

Zadbajmy o styl, język i poprawność polityczną. Ostatnio spory nacisk kładzie się na to, by nikogo nie urazić, stosując nieodpowiednią formę osobową. Zmusza to piszących do lawirowania pomiędzy czytelnością tekstu, a sformułowaniami typu widziałoś, on/a, czytałxś itp. Znalezienie złotego środka wymaga pewnego wysiłku, ale jest możliwe. I pożądane, bo doskonale wpisuje się w trend human-first. Dobrze sprawdza się pisanie w czasie teraźniejszym i liczbie mnogiej. Eliminuje to problem zwrotów identyfikujących płeć i dodatkowo sprawia, że czytelnik czuje się częścią grupy, dla której tekst został napisany.

Human-first content – wiedza w pigułce

Kluczowym zadaniem copywritera jest określenie grupy docelowej, z myślą o której ma powstać dany tekst. Ważne, by zdać sobie sprawę, że część osób poszukujących informacji nie należy do grona ekspertów. Dlatego warto w treści zawrzeć także te dane, które dla piszącego wydają się oczywiste. Copywriter przed napisaniem tekstu najczęściej robi research. Czytelnik sięga po wpis, by nie musieć tego robić. Chce znaleźć w jednym miejscu wiarygodne informacje, które dadzą mu wiedzę w pigułce i zostaną podane w formie łatwej do przyswojenia i zrozumiałej.

Wiarygodność w human-first content

Celem tekstów tworzonych przez copywriterów jest wzbudzenie w odbiorcy potrzeby kupienia czegoś, skorzystania z jakiejś usługi lub odwiedzenia danej strony. Ważne, by zrobić to mądrze i z dbałością o wiarygodność. Niech język korzyści nie będzie pełen pustych obietnic. Sprawmy, by czytelnik dostał dokładnie to, co zostało opisane. A zatem stwórzmy taki opis, by odpowiadał rzeczywistemu przedmiotowi, a nie jego udoskonalonej, ale nieistniejącej wersji.

Treści w duchu human-first

Celem tekstów pisanych w duchu human-first nie jest umieszczenie w nich słów kluczowych, ale wzbudzenie zainteresowania tym, co zostało opisane. Następuje tutaj wyjątkowa i nie do zastąpienia przez AI relacja pomiędzy autorem a czytelnikiem. Copywiter pisze z myślą o osobie czytającej tekst, starając się nawiązać z nią nić porozumienia. Od tego, czy uda mu się to zrobić, zależy sukces całego przedsięwzięcia. Twórz treści stworzone zgodnie z systemem reCAPTCHA. Daj odczuć, że nie jesteś robotem.

Autor tekstu: Angelina Mosur-Galicka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *